czwartek, 10 marca 2011

SALONY PSÓW - MODA CZY KONIECZNOŚĆ

Darmowe artykuły do przedruku

Salony psów. Nowa moda, czy konieczność?
Napisane przez nianiaogg w Poniedziałek, 26 październik 2009
Brak Komentujących
Wpisane w: Zwierzęta Tagi:fryzjer dla psów, psy, zwierzęta domowe

Pies towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów. Nigdy jednak, nie traktowano go tak wyjątkowo, jak w obecnych czasach. Oczywiście, nadal wiele psów prowadzi tzw. pieski żywot, spędzając całe dnie na łańcuchu uwiązanym do budy, ale są takie zwierzaki, które mają własnych fryzjerów i stylistów – czy psu jest to naprawdę potrzebne?

Moda na salony dla psów dbające o ich urodę i zdrowie przyszła z USA. To tam po raz pierwszy pojawiły się miejsca dla psów przypominające salony piękności dla kobiet. Choć zabiegi nieco się różnią, to w obu przypadkach chodzi o to samo – otoczyć klienta luksusem i zadbać niego w całości – od najmniejszego paznokcia u nogi, po włosy z czubka głowy. A przy okazji skasować klienta na sporą gotówkę. W przypadku salonów dla psów, trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że psom pewien zakres pielęgnacji jest jednak potrzebny i choć pies nie potrzebuje różowych draperii na ścianach czy masażu łapek, to trymowanie, strzyżenie sierści i czyszczenie uszu jest obowiązkowe dla każdego właściciela – dlatego, nie można mówić, że salon psów jest miejscem niepotrzebnym czy po prostu fanaberią właściciela czworonoga.

Nie każdy pies potrzebuje wizyt w salonie psów – te których sierść nie musi być przycinana, które nie wymagają trymowania i których właściciele nie boją się wyczyścić uszu czy przyciąć paznokci, do fryzjera dla psów chodzić nie muszą. Psy przygotowywane do wystawy czy psy o specyficznej sierści wymagającej pielęgnacji (jak sznaucery) do fryzjera chodzić powinny i w ich przypadku nie jest to pusta moda, lecz po prostu zwykła konieczność.

O autorze
Bloger i tekściarz do wynajęcia :) nianiaogg(tu warto wstawić małpkę) pino.pl

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

Źródło: Salony psów. Nowa moda, czy konieczność? - nianiaogg» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.


Inne artykuły użytkownika nianiaogg

* Ceny usług psychologicznych
* Ciekawe domy w Konstancinie
* Domy pod Warszawą i nowoczesne technologie

Darmowe artykuły do przedruku oparty na Wordpress

ZAKUP PSA

Jeśli wszyscy w domu są zdrowi, mamy pieniądze oraz kochaną babcię, która zajmie się pupilem podczas naszej nieobecności to możemy usiąść i poszukać odpowiedniej dla naszego trybu życia rasy psa.

Każda rasa ma zalety i wady. Najlepiej wybrać kilka ras i znaleźć hodowców tych ras w Polsce. Porozmawiać z nimi przez telefon i umówić się na spotkanie w hodowli. Nie każda rasa nadaje się do małych dzieci lub do małego mieszkania. Zbierzmy możliwie najwięcej informacji i sprawdźmy czy taki pies będzie mógł z nami żyć.

Przemyślmy sprawę na spokojnie, nie wpychajmy bernardyna do kawalerki na 7 piętrze w centrum Katowic, nie kupujmy małego yorka dla naszych 3 letnich córeczek. Pamiętajmy, że każdy hodowca będzie zachwalał swoją rasę – bo on kocha swoje psy i jest miłośnikiem tej rasy, ale też każdy odpowiedzialny hodowca powie Wam jakie ma wady ta rasa. Nigdy nie kupujmy psa z „pseudo hodowli”, gdzie nie można obejrzeć rodziców, gdzie nie można obejrzeć pomieszczenia z wszystkimi psami danego hodowcy.

Jeśli decydujesz się na psa rasowego, to kup od hodowcy, który jest zarejestrowany w Związku Kynologicznym, który sprzedaje Ci szczeniaka z metryką wystawioną przez ten Związek, i który wzbudził Twoje zaufanie.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

Źródło: Zanim kupisz psa… - Ata